Tak jak w przypadku innego rodzaju maszyn, leasing maszyn do obróbki drewna niesie dla leasingobiorcy wiele korzyści. Przede wszystkim to możliwość poszerzania i rozwijania działalności bez konieczności angażowania w to znacznych środków własnych, co szczególnie w przypadku niewielkich firm czy też z niewielkim stażem na rynku jest niezwykle istotne.

Leasing maszyn stolarskich czy szerzej do obróbki drewna daje także sporo korzyści podatkowych. Koszt pozyskania nowych maszyn można zaliczyć dwa razy szybciej w koszty niż w przypadku zakupu za gotówkę. Istotnym też jest to, że decydując się na leasing przedsiębiorca nie obniża swojej zdolności kredytowej, a w przypadku jakichś nieprzewidzianych perturbacji stanowi ochronę przed zajęciami komorniczymi wyposażenia firmy. Za tego rodzaju leasingiem przemawia także to, że jego uzyskanie nie wymaga wypełnienia tak wielu formalności i przedstawienia tak dużej ilości dokumentów, jak np. w przypadku kredytu, a sama procedura jest znacznie szybsza.

W leasing można wziąć praktycznie wszystkie maszyny związane z obróbką drewna. Zarówno te proste i stosunkowo niedrogie, jak i skomplikowane obrabiarki CNC czy całe centra obróbcze i linie technologiczne. Nie muszą to być urządzenia nowe. Wyleasingować możemy także sprzęt i maszyny używane. Pamiętajmy jednak, że firmy leasingowe zazwyczaj finansują maszyny, których wiek (wliczając okres leasingu) nie przekroczy dziesięciu lat. Zazwyczaj, bo istnieją leasingodawcy wydłużający ten wiek nawet dwu czy trzykrotnie.

Okres trwania leasingu w przypadku maszyn do obróbki drewna to od trzech do siedmiu lat. Związane jest to z okresem ich amortyzacji, który dla większości tego typu urządzeń wynosi zazwyczaj właśnie siedem lat. Minimalny okres, trzy lata, wynika z przepisów o leasingu operacyjnym stwierdzających, że musi on wynosić 40% okresu amortyzacji.

Leasing maszyn do obróbki drewna może uzyskać zarówno spółka prawa handlowego czy spółka cywilna, jak i osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą. Zazwyczaj wymagany jest co najmniej półroczny staż na rynku, choć niektórzy leasingodawcy wymagają roku a nawet dwóch lat.

Oczywiście i firmy dopiero rozpoczynające działalność mogą ubiegać się o leasing i go otrzymać. Jednak w ich przypadku wymagane jest posiadanie poręczyciela leasingowego. W przypadku jego braku leasingobiorca musi wnieść wysoki wkład własny (zazwyczaj to minimum 30%). Pozytywnemu rozpatrzeniu wniosku pomoże też wykazanie, że przyszły leasingobiorca ma doświadczenie w branży, posiada odbiorców swoich produktów, a prywatnie dysponuje jakimś istotnym majątkiem.

W przypadku firm dłużej działających na rynku opłata wstępna zależy głównie od ich kondycji finansowej. Jeżeli wyniki finansowe są dobre, to możliwe jest zawarcie umowy nawet z zerowym wkładem własnym. W innych przypadkach opłata wstępna wyniesie co najmniej 5-10 %. Wysokość wkładu własnego (max. 45%) zależy także od tego, jakie cele finansowo-podatkowe chce osiągnąć leasingobiorca.